Translate This Page |
[News] Etyka
Autor: jaro60 dnia 26 maj : 08:02 Swieta racja. [News] Uzdrowiciel Autor: jaro60 dnia 21 maj : 13:23 I co na to Puste Obietnice,cos zapanowala dziwna c [ more ... ] [News] Normalność Autor: jaro60 dnia 21 kwi : 07:45 Dla mnie, to Tusk jak wroci do kraju to powiinien [ more ... ] [News] Wykład dr Zbigniew Stanuch "Golgota Kobiet - relacje więźniarek Ravensbrück Autor: Jan II dnia 14 kwi : 10:07 Bardzo przejmujący wykład. Ale mówienie o kobietac [ more ... ] [News] Paplecznik - czyli wTylewizji po Goleniowsku cześć 10 Autor: MW dnia 02 kwi : 16:27 Przegadane to . Podane w mało ciekawej medialnie f [ more ... ] [News] Sedno sprawy Autor: jaro60 dnia 17 mar : 13:16 Oczywista prawda.Tylko opozycyjni POpaprancy mowia [ more ... ] [News] Nobliści Autor: jaro60 dnia 28 sty : 08:01 SWIETA RACJA. [News] Ja nie mam czasu! Autor: admin dnia 17 sty : 00:45 Jasne że to nie tajemnica. Chodzi o radnego Czerw [ more ... ] [News] Ja nie mam czasu! Autor: MW dnia 17 sty : 00:18 " eden z radnych" - jak wiecie który to dlaczego [ more ... ] [News] Park 750 - lecia Goleniowa i konsultacje społeczne??? Autor: Jan II dnia 11 gru : 22:19 Uważam - w przeciwieństwie do Pani Muszyńskiej, że [ more ... ] |
GŁOS SZCZECIŃSKI Kilkudziesięciu mieszkańców Goleniowa domaga się od burmistrza utworzenia gminnego programu przeciwdziałania bezdomności zwierząt. Z pomysłem wystąpiła mieszkanka Goleniowa, miłośniczka zwierząt.
- Zwierzęta tak samo jak ludzie odczuwają ból i cierpienie - zapewnia Lilianna Szlaga, pomysłodawczyni inicjatywy. - Kocham wszystkie zwierzęta. Nie mogę patrzeć, jak wiele z nich, a szczególnie koty, są w naszym mieście skazane na okrutny los. Pani Lilianna nie przypadkowo wskazuje na koty. - Mam działkę, a na niej dzikie koty, które pomieszkują wśród moich roślin i zakamarków altanki - tłumaczy. - Podobnie zresztą, jak na innych działkach. Problem tylko w tym, że w jakiś sposób dbam o te koty, a to niektórym przeszkadza. Okupują działki i blokowiska Pani Lilianna kilka miesięcy temu otrzymała od prezesa ogródków działkowych nakaz usunięcia kotów z działki. - Do tej pory nie wiem, czemu akurat ja mam to zrobić - mówi. - Czy mam je powybijać? One nie są i nigdy nie były moje. A że jest ich dużo i wciąż przybywa, bo się kocą, to nie moja wina. Ja i tak za własne pieniądze kupuję dla nich tabletki antykoncepcyjne i podaję w pożywieniu. Tymczasem część właścicieli działek chce szybko pozbyć się problemu. Znajdują inne rozwiązania, brutalne i niehumanitarne. - To nie jest rozwiązanie - tłumaczy pani Lilianna. - Dlatego koniecznie trzeba coś zrobić, żeby wszystkie bezdomne zwierzęta szwendające się po działkach, klatkach schodowych, piwnicach bloków i ulicach, były objęte opieką. Tak, jak jest to z psami w Goleniowie. Koty też muszą być podobnie traktowane. Potrzebna edukacja
Pani Lilianna zapewnia, że stworzenie w Goleniowie programu przeciwdziałania bezdomności zwierząt będzie początkiem na drodze do utworzenia w mieście Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. To główny cel, jaki przyświeca osobom, które podpisały się pod petycją do burmistrza. Miłośnicy zwierząt chcą zacząć od edukacji mieszkańców i przekazać im wiedzę o tym, jak humanitarnie traktować zwierzęta. Liczą na współpracę z lekarzami weterynarii. Zamierzają, korzystając ze wsparcia z ich strony, prowadzić działania promujące sterylizację i kastrację kotów. Chcą też wprowadzić zasadę rejestracji opiekunów kotów. Jak dla inwestorów - Taki program z powodzeniem działa w Szczecinie - zapewnia Lilianna Szlaga. - My też chcemy, aby nasi mieszkańcy wiedzieli, co zrobić z bezdomnym kotem, gdy do nich trafi. Chcemy, by mieli świadomość, że otrzymają realną pomoc od powołanych do tego służb i że zwierzę znajdzie bezpieczne schronienie. Problem jest rzeczywiście poważny, bo bezdomnych kotów przybywa w Goleniowie. Jednak, aby go rozwiązać, nie wystarczy zaangażowanie miłośników zwierząt. Potrzebne są pieniądze. - Liczymy na pomoc naszych władz - mówi Szlaga. - Skoro gmina jest przyjazna dla inwestorów, to niech też będzie przyjazna dla zwierząt. Podpis posłanki Pod petycją do burmistrza podpisało się pięćdziesiąt osób. Wśród nich jest lekarz weterynarii i posłanki Magdaleny Kochan. W ciągu najbliższych kilku dni autorzy petycji otrzymają od władz gminnych odpowiedź. Z listem musi zapoznać się burmistrz Andrzej Wojciechowski. Jak zapowiedział, zrobi to jeszcze w tym tygodniu. Agnieszka Tarczykowska Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" informacja -LINK- Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika |
|