Translate This Page |
[News] Etyka
Autor: jaro60 dnia 26 maj : 08:02 Swieta racja. [News] Uzdrowiciel Autor: jaro60 dnia 21 maj : 13:23 I co na to Puste Obietnice,cos zapanowala dziwna c [ more ... ] [News] Normalność Autor: jaro60 dnia 21 kwi : 07:45 Dla mnie, to Tusk jak wroci do kraju to powiinien [ more ... ] [News] Wykład dr Zbigniew Stanuch "Golgota Kobiet - relacje więźniarek Ravensbrück Autor: Jan II dnia 14 kwi : 10:07 Bardzo przejmujący wykład. Ale mówienie o kobietac [ more ... ] [News] Paplecznik - czyli wTylewizji po Goleniowsku cześć 10 Autor: MW dnia 02 kwi : 16:27 Przegadane to . Podane w mało ciekawej medialnie f [ more ... ] [News] Sedno sprawy Autor: jaro60 dnia 17 mar : 13:16 Oczywista prawda.Tylko opozycyjni POpaprancy mowia [ more ... ] [News] Nobliści Autor: jaro60 dnia 28 sty : 08:01 SWIETA RACJA. [News] Ja nie mam czasu! Autor: admin dnia 17 sty : 00:45 Jasne że to nie tajemnica. Chodzi o radnego Czerw [ more ... ] [News] Ja nie mam czasu! Autor: MW dnia 17 sty : 00:18 " eden z radnych" - jak wiecie który to dlaczego [ more ... ] [News] Park 750 - lecia Goleniowa i konsultacje społeczne??? Autor: Jan II dnia 11 gru : 22:19 Uważam - w przeciwieństwie do Pani Muszyńskiej, że [ more ... ] |
GŁOS SZCZECIŃSKI Jeszcze kilka dni temu na stacjach w Załomiu, Rurce, Białuniu, Recławiu i Mokrzycy zatrzymywały się 23 pociągi. W nowym rozkładzie jazdy już tylko 11. Czas jazdy ze Świnoujścia do Szczecina znacznie się skrócił, ponieważ część pociągów nie zatrzymuje się na wielu stacjach. W efekcie ludzie nie mają czym dojechać do pracy.- Pracuję w Rurce. Żeby dojechać do pracy na godzinę siódmą, muszę wstać o czwartej rano - mówi Wojciech Kaniuch ze Szczecina, dyżurny ruchu na kolei. - Pracuję do godz. 19. Po pracy znów nie mam czym wrócić, więc muszę czekać na pociąg. W rezultacie w domu jestem po 22. Mam taką odpowiedzialną pracę, ode mnie zależy przecież bezpieczeństwo ludzi. Jak jednak mam być wypoczęty po tylu godzinach spędzonych w pracy i czekaniu na pociąg?
Zapomnieli o podróżnych Kolejarze nie są jedynymi, którzy skarżą się na rzadsze postoje pociągów. Z kierunku Świnoujścia sporo osób dojeżdża do pracy w Załomiu, nie mówiąc już o grzybiarzach czy wędkarzach. - Bardzo często jeżdżę pociągiem na trasie Świnoujście - Szczecin. Wysiadam najczęściej w Recławiu, czasem w Mokrzycy. To stacje niedaleko Zalewu Szczecińskiego, gdzie wybieramy się z kolegami na ryby - opowiada Waldemar Jarmołowicz ze Świnoujścia. - Pekaesem też da się dojechać, ale przecież zawsze więcej jest połączeń pociągiem. Skoro są tory i jadą tędy pociągi, to jaki problem żeby się zatrzymać? Zawsze tłumaczą, że za mało ludzi wysiada. A tu przecież zawsze widzę tłumek. Zwłaszcza w sezonie. Busy wracają do gry Kolejarze uważają, że poprzedni rozkład jazdy był lepszy niż obecny, bardziej dostosowany do potrzeb pasażerów. - Kolej chwali się, że skrócił się czas podróży nad morze. Szkoda tylko, że kosztem pasażerów, którzy nie mogą wsiąść ani wysiąść na wielu stacjach - mówi Kaniuch. - Ludzie, nie mogąc dojechać do pracy, znów zaczną korzystać z busów. Czy o to kolei chodziło? Związek zawodowy dyżurnych ruchu wystąpił do Zakładu Linii Kolejowych w Szczecinie o to, by na stacjach w Załomiu, Rurce, Białuniu, Mokrzycy i Recławiu częściej zatrzymywały się pociągi.- My rozkładu jazdy nie układamy, więc przekazaliśmy pismo do Zakładu Przewozów Regionalnych z prośbą o zwiększenie liczby postojów przez dwa pociągi - tłumaczy Jan Wojtkun, dyrektor ZLK. - Na razie czekamy na odpowiedź. Zakład Przewozów Regionalnych tłumaczy natomiast, że to marszałek płaci za uruchomienie pociągów. Prośby kolejarzy do Urzędu Marszałkowskiego dotąd jednak nie przekazał.Nie opłaca się - Kolejarze wiedzieli o nowym rozkładzie jazdy dwa miesiące przed jego ogłoszeniem. Dlaczego teraz występują o przywrócenie postojów? Badania pokazują, że na tych stacjach wsiada i wysiada zbyt mało osób - uważa Leszek Hodak z działu marketingu Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. - Gdyby było więcej, to pociągi na pewno by się tam zatrzymywały. Z tą argumentacją nie zgadza się Wojciech Kaniuch. - Pracuję na stacji w Rurce i wiem, ile osób tam wsiada - mówi. - W sezonie jesiennym na grzyby potrafi przyjechać dwieście osób. Do tego dochodzą ludzie dojeżdżający pociągiem do pracy. Czy to za mało?Monika Stefanek Anna Starosta Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" informacja http://www.glosszczecinski.com.pl Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika |
|