Translate This Page |
[News] Etyka
Autor: jaro60 dnia 26 maj : 08:02 Swieta racja. [News] Uzdrowiciel Autor: jaro60 dnia 21 maj : 13:23 I co na to Puste Obietnice,cos zapanowala dziwna c [ more ... ] [News] Normalność Autor: jaro60 dnia 21 kwi : 07:45 Dla mnie, to Tusk jak wroci do kraju to powiinien [ more ... ] [News] Wykład dr Zbigniew Stanuch "Golgota Kobiet - relacje więźniarek Ravensbrück Autor: Jan II dnia 14 kwi : 10:07 Bardzo przejmujący wykład. Ale mówienie o kobietac [ more ... ] [News] Paplecznik - czyli wTylewizji po Goleniowsku cześć 10 Autor: MW dnia 02 kwi : 16:27 Przegadane to . Podane w mało ciekawej medialnie f [ more ... ] [News] Sedno sprawy Autor: jaro60 dnia 17 mar : 13:16 Oczywista prawda.Tylko opozycyjni POpaprancy mowia [ more ... ] [News] Nobliści Autor: jaro60 dnia 28 sty : 08:01 SWIETA RACJA. [News] Ja nie mam czasu! Autor: admin dnia 17 sty : 00:45 Jasne że to nie tajemnica. Chodzi o radnego Czerw [ more ... ] [News] Ja nie mam czasu! Autor: MW dnia 17 sty : 00:18 " eden z radnych" - jak wiecie który to dlaczego [ more ... ] [News] Park 750 - lecia Goleniowa i konsultacje społeczne??? Autor: Jan II dnia 11 gru : 22:19 Uważam - w przeciwieństwie do Pani Muszyńskiej, że [ more ... ] |
GŁOS SZCZECIŃSKI Siedmioosobowa rodzina Marutów ze Świętej pod Goleniowem w listopadzie przeżyła pożar. Przed świętami przyda im się każda forma pomocy.
- Całe szczęście, że byłam wtedy w domu - wspomina Bogusława Marut. - Krzątałam się w kuchni, kiedy nagle poczułam swąd. Wpadłam do pokoju i zobaczyłam ogromny ogień. Kiedy przyjechali strażacy, uratowali część domu. Ale jeden z pokoi spłonął doszczętnie. Wszystkie sprzęty, meble, ubrania. Na szczęście, nikomu z nas nic się nie stało. Rozpoczęli remont Pani Bogusia nie pracuje zawodowo. Zajmuje się wychowywaniem dzieci. Na utrzymanie rodziny zarabia mąż. Kobieta nie ukrywa, że żyje im się bardzo skromnie. Pożar dodatkowo pogorszył sytuację materialną rodziny. Marutowie muszą wyremontować cały dom, a na to ich nie stać. - Roboty już się zaczęły - mówi Bogusława Marut. - Koledzy męża wpadają po pracy i trochę próbują ogarnąć to pogorzelisko. Dużo pomagają nam też mieszkańcy wioski. Trochę pieniędzy, na materiały budowlane, dała opieka społeczna. Dotarły też dary z Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. Jestem wszystkim bardzo wdzięczna. Nie przypuszczałam, że tyle osób okaże nam serce.
- To wspaniała rodzina, warto jej pomóc - zachęca Irena Sobańska, szefowa goleniowskiego Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. - Udało się nam uzbierać kilka najpotrzebniejszych rzeczy. Są to kołdry, koce, pościel, ubrania i buty dla dzieci, artykuły spożywcze, słodycze dla maluchów i najpotrzebniejsze środki czystości oraz żelazko, toster i naczynia. To na pewno przyda się rodzinie. Przed Bożym Narodzeniem postaram się jeszcze wpaść do Marutów ze świątecznymi paczkami. Przyjmą każdą pomoc Rozpoczęty w domu Marutów remont nie skończy się szybko. Rodzinie brakuje bowiem pieniędzy na materiały budowlane.- Potrzebujemy farb i w zasadzie wszystkiego, co przyda się do remontu - mówi pani Bogusława. - Bardzo byłabym też wdzięczna, gdyby ktoś zechciał przekazać nam segment do pokoju. Poprzedni spłonął, a ja nie mam gdzie trzymać ubrań dzieci i innych rzeczy. Agnieszka Tarczykowska
informacja http://www.glosszczecinski.com.pl Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika |
|