WiadomośćMoc niemocy w sprawie mocy. Stepnica zostanie skansenem?
(Kategoria: Wieści z Gminy Stepnica)
Dodane przez admin
środa 14 maja 2008 - 11:11:59
KURIER SZCZECIŃSKI Rozwój gminy nie tyle stoi pod znakiem zapytania, ile po prostu stoi. Z powodu braku prądu. I na próżno biją na alarm wójt i przedsiębiorcy. ENEA wie swoje. Brak prądu uniemożliwia rozwój nawet drobniejszych zakładów. Od dwóch lat stoi budowa domu spokojnej starości, któremu nie przyznano 100 kW mocy. Z podobnych powodów nie może się rozwijać budownictwo mieszkaniowe (przeciętny domek potrzebuje 10-15 kW). Zanosi się więc na to, że Stepnica pozostanie ekologicznym skansenem. Obecne zapotrzebowanie gminy na energię elektryczną szacowane jest na nieco ponad osiem megawatów. I tyle jest w stanie dostarczyć istniejąca tu sieć energetyczna, a konkretnie dwie linie doprowadzające prąd od północy i południa. Plan rozwoju gminy, opracowany na zlecenie Rady Gmina Stepnica przewiduje konieczność zwiększenia dostępnej mocy o pięć do dziewięciu megawatów w najbliższych latach. Od kilkunastu lat władze gminy starają się o zapewnienie możliwości zwiększenia dostaw energii. Starania te wspierane są werbalnie przez kolejnych wojewodów i marszałków. Co z tego wynika?
ENEA konsekwentnie obiecuje, że wybuduje nową linię energetyczną i zapewni niezbędną ilość prądu. Już sześć lat temu obiecywano wójtowi wybudowanie linii energetycznej 15 kV z Goleniowa do Stepnicy oraz całej niezbędnej infrastruktury towarzyszącej.
Linia miała powstać do 2005 roku. Na ręce wójta spływały ciepłe pisma w stylu: „pragnę potwierdzić, że pomimo pewnych trudności natury ekonomicznej poprawa zasilania Stepnicy jest dla nas zadaniem priorytetowym” (podpisał to członek zarządu Jan Rączka).
Zarazem jednak decydenci ENEA kwestionowali potrzebę rozbudowy sieci tłumacząc, że przedsiębiorstwa z terenu gminy nie zgłaszają potrzeb w zakresie większych dostaw energii. Okazało się, że jest inaczej: przedsiębiorcy zgłaszają coraz większe potrzeby (świadczą o tym składane przez nich wnioski w biurach ENEA), ale – z nieznanych powodów – informacje o tym nie docierały do władz spółki energetycznej. Koniec końców linii nie zbudowano i Stepnica ma możliwości energetyczne na poziomie lat siedemdziesiątych.
W oczywisty sposób hamuje to rozwój gminy. W 2004 roku właśnie z powodu braku prądu z rozbudowy swojego zakładu wycofała się spółka Swedwood Poland (koncern IKEA). Firma potrzebowała 1,2 megawata. ENEA zażądała od niej miliona złotych tytułem opłaty przyłączeniowej, a w zamian zaoferowała wybudowanie linii energetycznej w ciągu… dwóch lat. Oczywiste, że Szwedzi woleli rozejrzeć się za inną, bardziej przyjazną lokalizacją. W gminie nie powstało około 300 miejsc pracy.
Osobną sprawą jest absolutnie skandaliczny sposób traktowania potencjalnych klientów przez ENEA. Adam Kaliciak, prowadzący w Gąsierzynie stolarnię zatrudniającą ponad 20 osób prawie rok czekał na rozpoczęcie budowy linii zasilającej jego zakład w 100 kW mocy. Linia, która wreszcie jest w trakcie budowy liczy sobie… całe 250 m! Przedsiębiorca długo opowiada o zwodzeniu go przez pracowników firmy, przedłużaniu procedur, nieodpowiadaniu na pisma i przerzucaniu na niego kosztów, które powinna ponieść ENEA. Jeszcze ciekawszą relację przedstawił nam Andrzej Bukowski, który zgłosił w sierpniu ubiegłego roku zapotrzebowanie na 900 kW mocy. Do połowy marca ENEA w ogóle nie odpowiedziała na jego pismo! Na początku maja przyszła informacja, że jego wniosek przesłano z Goleniowa do Szczecina, a stamtąd do Poznania. Jak nietrudno zgadnąć, przedsiębiorca nadal prądu nie ma. I przez najbliższe kilka lat mieć go nie będzie z powodów opisanych na wstępie artykułu. Cóż miał zrobić? Kupił agregaty energetyczne.
Brak prądu uniemożliwia w gminie rozwój nawet drobniejszych przedsiębiorstw. Od dwóch lat stoi budowa domu spokojnej starości, któremu nie przyznano 100 kW mocy. Z podobnych powodów nie może się rozwijać budownictwo mieszkaniowe (przeciętny domek potrzebuje 10-15 kW).
Wygląda więc na to, że Stepnica zostanie wkrótce wzorcową, ekologiczną gminą. Żadnego przemysłu, krajobrazu zeszpeconego słupami energetycznymi. Sielanka. A plany dynamicznego rozwoju – z woli szefów ENEA – wójt już dziś może oddać do archiwum.
(cm)
Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Kuriera Szczecińskiego"
Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika
Źródło: Goleniów net - Portal Powiatu Goleniów
( http://goleniow.net.pl/news.php?extend.1060 )
(Kategoria: Wieści z Gminy Stepnica)
Dodane przez admin
środa 14 maja 2008 - 11:11:59
KURIER SZCZECIŃSKI Rozwój gminy nie tyle stoi pod znakiem zapytania, ile po prostu stoi. Z powodu braku prądu. I na próżno biją na alarm wójt i przedsiębiorcy. ENEA wie swoje. Brak prądu uniemożliwia rozwój nawet drobniejszych zakładów. Od dwóch lat stoi budowa domu spokojnej starości, któremu nie przyznano 100 kW mocy. Z podobnych powodów nie może się rozwijać budownictwo mieszkaniowe (przeciętny domek potrzebuje 10-15 kW). Zanosi się więc na to, że Stepnica pozostanie ekologicznym skansenem. Obecne zapotrzebowanie gminy na energię elektryczną szacowane jest na nieco ponad osiem megawatów. I tyle jest w stanie dostarczyć istniejąca tu sieć energetyczna, a konkretnie dwie linie doprowadzające prąd od północy i południa. Plan rozwoju gminy, opracowany na zlecenie Rady Gmina Stepnica przewiduje konieczność zwiększenia dostępnej mocy o pięć do dziewięciu megawatów w najbliższych latach. Od kilkunastu lat władze gminy starają się o zapewnienie możliwości zwiększenia dostaw energii. Starania te wspierane są werbalnie przez kolejnych wojewodów i marszałków. Co z tego wynika?
ENEA konsekwentnie obiecuje, że wybuduje nową linię energetyczną i zapewni niezbędną ilość prądu. Już sześć lat temu obiecywano wójtowi wybudowanie linii energetycznej 15 kV z Goleniowa do Stepnicy oraz całej niezbędnej infrastruktury towarzyszącej.
Linia miała powstać do 2005 roku. Na ręce wójta spływały ciepłe pisma w stylu: „pragnę potwierdzić, że pomimo pewnych trudności natury ekonomicznej poprawa zasilania Stepnicy jest dla nas zadaniem priorytetowym” (podpisał to członek zarządu Jan Rączka).
Zarazem jednak decydenci ENEA kwestionowali potrzebę rozbudowy sieci tłumacząc, że przedsiębiorstwa z terenu gminy nie zgłaszają potrzeb w zakresie większych dostaw energii. Okazało się, że jest inaczej: przedsiębiorcy zgłaszają coraz większe potrzeby (świadczą o tym składane przez nich wnioski w biurach ENEA), ale – z nieznanych powodów – informacje o tym nie docierały do władz spółki energetycznej. Koniec końców linii nie zbudowano i Stepnica ma możliwości energetyczne na poziomie lat siedemdziesiątych.
W oczywisty sposób hamuje to rozwój gminy. W 2004 roku właśnie z powodu braku prądu z rozbudowy swojego zakładu wycofała się spółka Swedwood Poland (koncern IKEA). Firma potrzebowała 1,2 megawata. ENEA zażądała od niej miliona złotych tytułem opłaty przyłączeniowej, a w zamian zaoferowała wybudowanie linii energetycznej w ciągu… dwóch lat. Oczywiste, że Szwedzi woleli rozejrzeć się za inną, bardziej przyjazną lokalizacją. W gminie nie powstało około 300 miejsc pracy.
Osobną sprawą jest absolutnie skandaliczny sposób traktowania potencjalnych klientów przez ENEA. Adam Kaliciak, prowadzący w Gąsierzynie stolarnię zatrudniającą ponad 20 osób prawie rok czekał na rozpoczęcie budowy linii zasilającej jego zakład w 100 kW mocy. Linia, która wreszcie jest w trakcie budowy liczy sobie… całe 250 m! Przedsiębiorca długo opowiada o zwodzeniu go przez pracowników firmy, przedłużaniu procedur, nieodpowiadaniu na pisma i przerzucaniu na niego kosztów, które powinna ponieść ENEA. Jeszcze ciekawszą relację przedstawił nam Andrzej Bukowski, który zgłosił w sierpniu ubiegłego roku zapotrzebowanie na 900 kW mocy. Do połowy marca ENEA w ogóle nie odpowiedziała na jego pismo! Na początku maja przyszła informacja, że jego wniosek przesłano z Goleniowa do Szczecina, a stamtąd do Poznania. Jak nietrudno zgadnąć, przedsiębiorca nadal prądu nie ma. I przez najbliższe kilka lat mieć go nie będzie z powodów opisanych na wstępie artykułu. Cóż miał zrobić? Kupił agregaty energetyczne.
Brak prądu uniemożliwia w gminie rozwój nawet drobniejszych przedsiębiorstw. Od dwóch lat stoi budowa domu spokojnej starości, któremu nie przyznano 100 kW mocy. Z podobnych powodów nie może się rozwijać budownictwo mieszkaniowe (przeciętny domek potrzebuje 10-15 kW).
Wygląda więc na to, że Stepnica zostanie wkrótce wzorcową, ekologiczną gminą. Żadnego przemysłu, krajobrazu zeszpeconego słupami energetycznymi. Sielanka. A plany dynamicznego rozwoju – z woli szefów ENEA – wójt już dziś może oddać do archiwum.
(cm)
Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Kuriera Szczecińskiego"
informacja http://www.kurier.szczecin.pl
Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika
Źródło: Goleniów net - Portal Powiatu Goleniów
( http://goleniow.net.pl/news.php?extend.1060 )