- Młynarze od jakiegoś czasu informowali nas o tym, że cena mąki pójdzie w górę – mówi Jan Iwański, starszy szczecińskiego Cechu Rzemiosł Spożywczych – kiedy to nastąpi jeszcze nie wiadomo. Podwyżki jednak nie są związane tylko i włącznie z ceną składników służących do wypieku. Mamy coraz większy problem z pracownikami. W niektórych firmach zaczyna brakować piekarzy, których spora część wyjechała i nadal wyjeżdża za granicę. Tym, którzy zostali trzeba podnieść płace.
Wyższa cena mąki, to skutek zwiększonego zainteresowania naszym zbożem przez zagranicznych odbiorców.Nasi zachodni sąsiedzi zainteresowani są nie tylko ziarnem konsumpcyjnym i paszowym, ale również tym, przeznaczonym na biopaliwa. Polskie zboże kupują również chętnie Francuzi, Hiszpanie i Węgrzy, bo w zachodniej Europie zbiory są w tym roku dużo mniejsze niż zwykle.
Zasadność podwyżek kwestionuje jednak polski rząd. Zdaniem Wojciecha Mojzesowicza, nowego ministra rolnictwa, tegoroczne zbiory wejdą do obrotu dopiero późną jesienią. Na razie więc piekarze korzystają z ubiegłorocznego, taniego zboża.W szczecińskich sklepach za 0,6-kilogramowy bochenek chleba trzeba zapłacić od 1,30 do 1,50 zł. Od zeszłego roku podrożał już dwa razy. Rok temu bochenek można było kupić za ok. 1 zł. We wrześniu 2006 ceny wzrosły w górę o około 10 groszy. Kolejna podwyżka w lutym podwyżka tłumaczona była przez producentów m.in. wzrostem cen energii elektrycznej.
(bin)
Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Kuriera Szczecińskiego"
informacja
http://www.kurier.szczecin.pl
Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika