– Ja tylko niosę idee, nie jestem żądnym strategiem, ani myślicielem – politykiem, jestem tylko spoiwem, tego co łączy ludzi – mówi w rozmowie z portalem tygodnika Polska Niepodległa niezależny kandydat na prezydenta RP Paweł Kukiz. W najnowszym sondażu IBRIS dla „Polskiego Radia” zanotował Pan wynik 8 proc. głosów, co daje trzecie miejsce za Bronisławem Komorowskim i Andrzejem Dudą. Czy to wynik, którego spodziewał się Pan na początku kampanii wyborczej?

Mówiłem od początku swojej drogi, że każdy wynik powyżej 5 proc. będzie sukcesem moim oraz wszystkich ludzi pomagających w kampanii wyborczej. Bez struktur, bez pieniędzy było ciężko zbierać podpisy poparcia, a co dopiero mówić o trzecim miejscu w sondażach. Uważam ten wynik za ogromny sukces.

Bez struktur, ale udało Panu zdobyć już prawie 250 tys. zł na kampanię wyborczą.

Ale to nie „ja” zdobyłem, tylko ludzie, którzy pomagają mi od pierwszego dnia pracy. To jest ich sukces, jak to, że budzi się prawdziwy ruch obywatelski, który moim zdaniem może zmienić nasz kraj. Ludzie zaczynają walczyć o swoją godność. Przestają się bać i zaczynają mówić „nie” temu systemowi. Ja tylko niosę idee, nie jestem żądnym strategiem, ani myślicielem – politykiem, jestem tylko spoiwem, tego co łączy ludzi.

Jaki jest Pana dalszy plan na kampanię wyborczą?

 Będę walczył, aby odebrać jak najwięcej głosów kandydatom partyjnym

I chyba działacze partyjni to widzą. Od dwóch dni jest Pan krytykowany przez PiS, czy portale typu fronda.pl. Spodziewa się Pan kolejnych ataków od przedstawicieli prawicy?

Prawica to jest pojęcie względne. Osoby które mnie atakują to są partycypanci systemu. To są ludzie, którzy podobnie jak PO, SLD czy ZSL...

ZSL – Zjednoczone Stronnictwo Ludowe?

Dobrze słyszałeś. To oni partycypują w systemie, który polega na tym, że pewne klany, które w 1989 r., uwłaszczyły się na obywatelach – atakują, gdy coś zagraża ich egzystencji na polskiej scenie politycznej. Wszystkie partie od PiS, przez PO i SLD – stosują podobne ataki, ponieważ duch obywatelski jest coraz silniejszy i coraz bliżej jest do przywrócenia państwa obywatelom.
źródło: -LINK-