Niby wyjaśnienia spójne, lecz zastanawia mnie jedno. Dlaczego nie zadziałały syreny np w Straży Pożarnej i innych instytucjach? Dlaczego gmina nie posiada rezerwowego systemu ostrzegania? Choćby w postaci ręcznych syren alarmowych. A co by było gdyby rzeczywiście działo się coś groźnego, jak zostali by powiadomieni mieszkańcy? Czy też napisano by, że Pan Tarnożek nacisnął przycisk i nie zawyło? Bardzo dziwne to tłumaczenie. Poniżej tej wiadomości wklejam zrzut ekranu z FB Burmistrza Krupowicza, gdzie solidne padają argumenty ze strony mieszkańców oraz wręcz słowa oburzenia.