W ubiegły weekend, ogromnym brakiem wyobraźni wykazał się 57-letni obywatel Niemiec, który będąc w stanie nietrzeźwości, stanął za sterami swojego jachtu. Pomimo tego, że sam ledwo był w stanie utrzymać się na nogach, postanowił wypłynąć z przystani w Stepnicy.

Na powyższą sytuację prawidłowo zareagowali ludzie przebywający w tym czasie na miejscu, którzy zaniepokojeni tym, że mężczyzna w takim stanie o mały włos nie doprowadził do zderzenia z inną jednostką pływającą, powiadomili policję.

Jak się okazało, 57-latek był pod znacznym wpływem alkoholu, w jego organizmie były niemal 2 promile, co uniemożliwiało mu prawidłową ocenę zagrożeń jakie niesie ze sobą przebywanie w środowisku wodnym. Za swój czyn został on doprowadzony przez patrol policji do KPP w Goleniowie i zostało przeciwko niemu wszczęte postępowanie karne.

Z okazji zbliżającej się majówki, często decydujemy się na wypoczynek nad wodą i różne formy rekreacji związane ze środowiskiem wodnym. W związku z tym należy uświadomić sobie, że woda to nie tylko relaks i zabawa, ale też żywioł, w którym chwila nieuwagi lub lekkomyślność może zaważyć na życiu lub zdrowiu człowieka. Decydując się na kierowanie jednostką pływającą z napędem silnikowym pod wpływem alkoholu, narażamy się na odpowiedzialność karną zagrożoną karą nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast płynąc kajakiem lub sterując jachtem pod żaglami, będąc w stanie nietrzeźwości, grozi nam mandat w wysokości 500zł. Pamiętajmy, że nasze bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od nas samych.

sierż.szt. Anna Dygas