SZANOWNI MIESZKAŃCY CZYTAJCIE JAKIMI METODAMI WSPIERAJĄ ROBERTA KRUPOWICZA.
Adam Zygmański Kandydat do Rady miejskiej z Komitetu KWW - Łączy Nas Gmina, opisał na swoim fb , bardzo bulwersujące zdarzenie, którego Był świadkiem. Cytujemy opis tego zdarzenia w całości: "Krótko po godzinie 9 rano wybrałem się na spacer w stronę Placu Lotników. Wyobraźcie sobie Państwo moje zdziwienie, kiedy przy płotku z materiałami wyborczymi zauważyłem dziwnie zachowującego się pana. Kręcił się, rozglądał dookoła. Taki trochę nerwowy był... Aż tu nagle ciach! Pan zaczyna zrywać plakaty i ulotki wyborcze, głównie t należące do KWW PiS i KWW Mieczysława Bździucha... Chwyciłem szybko telefon i uwieczniłem pana. Sprawę zapewne można byłoby skwitować milczącą dezaprobatą, gdyby nie personalia owego pana. Proszę Państwa! W obozie pana Krupowicza naprawdę obowiązuje zasada "Wszystkie ręce na pokład". Najwyraźniej specem od czarnej roboty został nie kto inny, tylko Zastępca Burmistrza Tomasz Banach ! Na dowód zdjęcie..." Szanowni Państwo, dla przypomnienia materiały wyborcze komitetów objęte są ochroną prawną, a ich zrywanie zagrożone jest sankcjami karnymi.
Art. 67. § 1. Kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny ( do 5 000 tys. złotych ).
Oceńcie Państwo sami takie postępowanie.