Sposób przeprowadzenia tegorocznych wyborów samorządowych całkowicie różnił się od tych z lat poprzednich.

Powołane zostały dwie komisje wyborcze: pierwsza - do spraw przeprowadzenia głosowania (tzw. komisja dzienna), druga - do spraw ustalenia wyników głosowania (tzw. komisja nocna).
Komisja dzienna miała w obowiązku pobrać materiały wyborcze, przeliczyć i ostemplować wszystkie otrzymane karty do głosowania i odnotować wszelkie odchylenia (np. ilość kart podartych, ustaloną różnicę - jeżeli wystąpiła - w ilości kart otrzymanych w pakiecie, a faktyczną ich liczbą ustaloną przez komisję).
 
Każdy z głosujących, po stwierdzeniu przez członka komisji jego tożsamości na podstawie dokumentu ze zdjęciem, składał jeden podpis we wskazanej rubryce wykazu spisu wyborców, a następnie jeżeli jest mieszkańcem Gminy Goleniów, miał otrzymać od członka komisji wyborczej cztery różne karty do głosowania.
Głosujący powinien również zostać poinformowany w jaki sposób prawidłowo oddać głos oraz jak powinien złożyć karty i w jaki sposób prawidłowo umieścić je w urnie. Jedna osoba z komisji miała obserwować urnę oraz czuwać nad prawidłowym wykonaniem czynności przez głosujących.
Po zakończeniu głosowania komisja dzienna była w obowiązku przeliczyć karty, które pozostały (tzw. karty niewykorzystane) i tę informację protokołem przekazać komisji nocnej.

Komisja nocna przy członkach komisji dziennej, przed przystąpieniem do swoich głównych obowiązków, była w obowiązku przeliczyć karty niewykorzystane i potwierdzić protokołem ich liczbę. Przy założeniu, ze powyższe czynności zostały przeprowadzone prawidłowo różnica liczby niewykorzystanych kart do głosowania, ustalona przez obie komisje nie mogła być inna niż zero.
 
Tyle w teorii.

Analizując protokoły z Obwodowych Komisji Wyborczych (a było ich w naszej Gminie 21 ), które zostały zamieszczone na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej LINK - -LINK- można wysnuć wniosek, że tylko w kilku Obwodowych Komisjach wyborczych zasiadali członkowie, którzy prawidłowo wykonali swoje zadania. Świadczą o tym adnotacje nocnych komisji wyborczych typu:
- komisja nocna podczas przeliczania kart niewykorzystanych ustaliła, że komisja dzienna zawyżyła o 19 sztuk liczbę kart niewykorzystanych oraz o 56 sztuk liczbę kart otrzymanych (OKW Nr 2),
- Komisja ds. głosowania pomyliła się przy liczeniu kart do głosowania,
- komisja nocna podczas przeliczania kart niewykorzystanych ustaliła, że komisja dzienna zawyżyła o 6 szt. ilość kart niewykorzystanych,
- komisja nocna podczas przeliczania kart niewykorzystanych ustaliła, że komisja dzienna zawyżyła o 19 szt. liczbę kart niewykorzystanych oraz o 56 szt. liczbę kart otrzymanych itd. -LINK-
Powyższa sytuacja nie miała prawa zaistnieć, gdyby członkowie komisji wyborczych swoje czynności wykonali zgodnie z wytycznymi, które zostały im przekazane i ustnie i na piśmie.

Niepokojącym jest fakt znalezienia w urnach wyborczych kart do głosowania bez pieczęci Obwodowej Komisji Wyborczej. Taka sytuacja, która nie miała prawa zaistnieć, gdyby członkowie komisji rzetelnie wykonywali swoje czynności, wystąpiła np. w OKW Nr 5 (Klub Centrum Animacji Młodzieży), -LINK-
oraz w OKW Nr 16 (Kliniska Wlk.).

Niepokojącym jest fakt ustalenia przez komisję ds. liczenia głosów większej liczby kart umieszczonych w urnie, niż wynikałoby to z ilości złożonych podpisów w spisie (OKW Nr 16) -LINK-.
Taka sytuacja nie miała prawa zaistnieć, gdyby komisja wyborcza rzetelnie wykonywała swoje obowiązki.

Niepokojącym jest fakt występowania dużej ilości głosów nieważnych, których liczba wzrasta wprost proporcjonalnie do wyboru kandydata do wyższego organu. Najmniej głosów nieważnych wykazano przy wyborze burmistrza (średnio ok. 1,2%), następnie przy wyborach do Rady Miejskiej (średnio ok. 4,5 %), Rady Powiatu (średnio ok. 5,5%) aby do Sejmiku dobić do ponad ponad 6 %.
Niepokojącym jest fakt, iż głosy nieważne to w większości głosy tzw. puste. Aby uzmysłowić skalę zjawiska, np. w OKW Nr 3 na 837 głosów kart wyjętych z urny,  głosów nieważnych na burmistrza było 10, na kandydatów do Rady Miejskiej 41, do Rady Powiatu 45, a do Sejmiku 64.

Warto zauważyć, że w porównaniu ilości głosów oddanych na kandydata na burmistrza Gminy Goleniów do głosów oddanych na jego Komitet Wyborczy najmniejsze odchylenie zanotował Mieczysław Bździuch (ok.1%), największe Robert Krupowicz (ok. 47%).

red.