Translate This Page |
[News] Etyka
Autor: jaro60 dnia 26 maj : 08:02 Swieta racja. [News] Uzdrowiciel Autor: jaro60 dnia 21 maj : 13:23 I co na to Puste Obietnice,cos zapanowala dziwna c [ more ... ] [News] Normalność Autor: jaro60 dnia 21 kwi : 07:45 Dla mnie, to Tusk jak wroci do kraju to powiinien [ more ... ] [News] Wykład dr Zbigniew Stanuch "Golgota Kobiet - relacje więźniarek Ravensbrück Autor: Jan II dnia 14 kwi : 10:07 Bardzo przejmujący wykład. Ale mówienie o kobietac [ more ... ] [News] Paplecznik - czyli wTylewizji po Goleniowsku cześć 10 Autor: MW dnia 02 kwi : 16:27 Przegadane to . Podane w mało ciekawej medialnie f [ more ... ] [News] Sedno sprawy Autor: jaro60 dnia 17 mar : 13:16 Oczywista prawda.Tylko opozycyjni POpaprancy mowia [ more ... ] [News] Nobliści Autor: jaro60 dnia 28 sty : 08:01 SWIETA RACJA. [News] Ja nie mam czasu! Autor: admin dnia 17 sty : 00:45 Jasne że to nie tajemnica. Chodzi o radnego Czerw [ more ... ] [News] Ja nie mam czasu! Autor: MW dnia 17 sty : 00:18 " eden z radnych" - jak wiecie który to dlaczego [ more ... ] [News] Park 750 - lecia Goleniowa i konsultacje społeczne??? Autor: Jan II dnia 11 gru : 22:19 Uważam - w przeciwieństwie do Pani Muszyńskiej, że [ more ... ] |
GŁOS SZCZECIŃSKI W najbliższą sobotę odbędzie się spotkanie z profesorami i absolwentami nowogardzkiego ogólniaka. Ma ono pomóc uzupełnić historię pierwszych lat istnienia szkoły.
Miejscowy kronikarz, przy wsparciu dwóch dawnych nowogardzkich nauczycieli, pisze książkę o dziejach miejscowej oświaty, od czasów powojennych do 1970 roku. - Zapowiada się bardzo wyjątkowa pozycja - tłumaczy Franciszek Karolewski, pomysłodawca opracowania. - Będzie w niej o nas, o nowogardzianach, mieszkańcach gminy i tych, którzy kończyli nowogardzkie liceum, głównie w początkach jego istnienia, tuż po wojnie. Ćwierć wieku wspomnień Pozycja, według pomysłodawcy, dotyczyć będzie jedynie szkoły średniej. - Są to pionierskie lata oświaty, a więc najbardziej cenne jeśli chodzi o wspomnienia i tworzenie powojennej kroniki wydarzeń tamtych lat - uważa pan Franciszek. - Mam ambicję, żeby Nowogard posiadał coś na kształt pozycji "Z dziejów Pomorza Zachodniego". Mnie się marzy kronika z dziejów oświaty nowogardzkiej. Jak zapewnia, książka opatrzona będzie tysiącami zdjęć wszystkich roczników uczących się w nowogardzkim ogólniaku na przestrzeni 1945 do 1970. Uczyli, a teraz inspirują
Franciszek Karolewski sam był uczniem nowogardzkiego ogólniaka. Jak przyznaje ma wiele pamiątek i głowę pełną wspomnień. Podkreśla jednak, że książka nigdy by nie powstała, gdyby nie pomoc współautorów. - To właśnie Stanisław Sobczak i Franciszek Tarczykowski, dawni nauczyciele, ludzie, którzy związali wiele lat życia z nowogardzką oświatą, wspólnie ze mną wypełniają kolejne strony pozycji - zdradza pan Franciszek. Znajdą się w niej nie tylko opowieści o dawnych czasach, ale przede wszystkim zdjęcia i pamiątki kilku pokoleń nowogardzian. - Poprosiłem te osoby o współpracę, bo od lat związane są z Nowogardem, miały wpływ na wykształcenie i na to, kim dziś są pokolenia nowogardzian. Muszę podkreślić, że sam jestem uczniem Franciszka Tarczykowskiego. Wyjątkowe miejsce Stanisław Sobczak pracował w nowogardzkiej szkole od 1954 roku. W Liceum Ogólnokształcącym nr 11 uczył przez kilkanaście lat. Był także dyrektorem szkoły budowlanej i opiekunem harcerzy. Po kilkunastu latach Nowogard zamienił na Kalisz. Powraca tu jednak bardzo często. - Nie ma dla mnie bardziej wyjątkowego miejsca, jak Nowogard - wyznaje Stanisław Sobczak. - Kocham to miasto i ludzi. Kiedy tylko nadarza się okazja, chętnie tu przyjeżdżam. Tym bardziej cieszę się, że mogę być współautorem książki o mieście, w którym przeżyłem najpiękniejsze lata życia i gdzie pozostali ludzie, którzy są moimi przyjaciółmi. To dla mnie wielka frajda brać dziś udział wspólnie z przyjaciółmi w tworzeniu dzieła o Nowogardzie. Z kolei Franciszek Tarczykowski uczył w Nowogardzie przez 33 lata. Był przede wszystkim polonistą w ogólniaku i liceum dla pracujących, ale także nauczycielem w zakładzie karnym, inspektorem wydziału oświaty, kierownikiem pedagogicznej biblioteki powiatowej i kierownikiem wydziału kultury. - Niewielu żyjących dziś nowogardzian pamięta zamierzchłą przeszłość i posiada pamiątki z tamtych lat - mówi Franciszek Tarczykowski. - Przyznaję, że mam ich wiele. Powstająca pozycja o nowogardzkiej oświacie to dobre miejsce na pokazanie wielu z nich. Liczą na absolwentów - Ogromną wiedzę o tamtych latach, ale przede wszystkim pamiątki, które wykorzystamy w książce, mają absolwenci - tłumaczy Franciszek Karolewski. - Nie ukrywam, że liczymy na nich. Współautor i pomysłodawca książki o nowogardzkiej oświacie jeszcze przed ukończeniem pozycji chce się spotkać z dawnymi uczniami nowogardzkiego ogólniaka. - W najbliższą sobotę zapraszam wszystkich na spotkanie integracyjne do Neptuna - zachęca. - Wierzę, że pomoże mi ono uzupełnić brakujące informacje potrzebne do ukończenia książki. Lidia Jakubowska Kontakt z autorem Każdy, kto chciałby spotkać się ze swoimi kolegami i nauczycielami może się zgłosić do organizatora spotkania pod adresem mailowym: -email- lub pod numerem telefonu 603 486 003. informacja -LINK- Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika |
|